Za nami pierwszy dzień trzeciego turnusu AKCJI LATO ” W PRACOWNI ALCHEMIKA” adresowanego do dzieci. Spotkanie zaczęliśmy od wizyty w IZBIE REGIONALNEJ, gdzie jej opiekun – Pani Krystyna Gierat – przedstawiła nam ciekawą legendę o świętej Kindze. Jest ona patronką górników solnych, żyła w XIII wieku. Kinga to postać historyczna, która została poślubiona polskiemu księciu władającemu Krakowem – Bolesławowi Wstydliwemu.
Legenda głosi, że Kinga, która była jeszcze wtedy młodą dziewczyną, otrzymała od księcia Władysława piękny pierścień zaręczynowy. Od swojego ojca w posagu miała otrzymać złoto i klejnoty warte fortunę, ale stwierdziła, że nie tego będzie trzeba jej przyszłym poddanym, bowiem książę Bolesław był zasobny, a jego kraj żył w dobrobycie. Królewna poprosiła ojca, by obdarował ją bogactwem soli kamiennej, gdyż w Polsce kopalń nie było i wiedziała, że zyska tym wdzięczność poddanych. Po tej wspaniałej opowieści, dzieci wzięły udział w pierwszym eksperymencie: krystalizacji soli. Następnie już w sali warsztatowej sprawdzaliśmy dlaczego tak pospolita sól jest „niezwykła”. Do czego współcześnie wykorzystujemy sól? Dzieci, na zajęciach, same kisiły ogórki oraz obserwowały jak kisi się poszatkowaną kapustę. Robiliśmy eksperymenty z proszkiem do pieczenia, octem, naturalnym barwnikiem, solą i olejem (chemiczne jo-jo). W kolejnej części zajeć gościliśmy sensei z KKKT DOJO KŁAJ. Za dzisiejsze uczestnictwo i aktywność bardzo dziękujemy!
Za nami drugi dzień trzeciego turnusu AKCJI LATO ” W PRACOWNI ALCHEMIKA” 
Dziś gościliśmy panie z Koło Gospodyń Wiejskich w Kłaju wraz z przewodniczącą koła Maja Bugaj – Sobkiewicz. Wspólnie z nimi odkrywaliśmy czym jest skarb królestwa grzybów jakim są … drożdże! Drożdże to żywy, jednokomórkowy organizm. Są bardzo powszechne w przyrodzie i żyją w owocach, kwiatach, warzywach i na kapeluszach grzybów. Z ich właściwości korzysta też przemysł kosmetyczny, medyczny i farmaceutyczny. Na dzisiejszych warsztatach zaprzyjaźniliśmy się z nimi i my Patrzyliśmy jak rosną podczas słuchania opowieści o tym, jak dawno dawno temu gród Kraków drożdże uratowały. Zdarzyło się to podczas najazdu przez hordę tatarską, która chciała splądrować miasto. Na szczęście dzielny piekarz , który dodał do drożdży mąkę i mleko i tym sposobem rozbudził „uśpiony” placek, z którego upiekł przepyszny chleb. Pieczywo to niczym skarb podarowany wrogowi, zjednał sympatię i stopił tataraskie serca.
Dziś gościliśmy panie z Koło Gospodyń Wiejskich w Kłaju wraz z przewodniczącą koła Maja Bugaj – Sobkiewicz. Wspólnie z nimi odkrywaliśmy czym jest skarb królestwa grzybów jakim są … drożdże! Drożdże to żywy, jednokomórkowy organizm. Są bardzo powszechne w przyrodzie i żyją w owocach, kwiatach, warzywach i na kapeluszach grzybów. Z ich właściwości korzysta też przemysł kosmetyczny, medyczny i farmaceutyczny. Na dzisiejszych warsztatach zaprzyjaźniliśmy się z nimi i my Patrzyliśmy jak rosną podczas słuchania opowieści o tym, jak dawno dawno temu gród Kraków drożdże uratowały. Zdarzyło się to podczas najazdu przez hordę tatarską, która chciała splądrować miasto. Na szczęście dzielny piekarz , który dodał do drożdży mąkę i mleko i tym sposobem rozbudził „uśpiony” placek, z którego upiekł przepyszny chleb. Pieczywo to niczym skarb podarowany wrogowi, zjednał sympatię i stopił tataraskie serca.Dziś tworzyliśmy przepyszną, drożdżową focaccię. Dzieci same dekorowały placki, uwierzcie nam na słowo – palce lizać!
W oczekiwaniu na wypieki, piliśmy przepyszne lemoniady: cytrynową oraz arbuzową Dziękujemy naszym wspaniałym gościom za ciekawe, kulinarne warsztaty. Dziękujemy też za niespodziewane i miłe odwiedziny Wójtowi Gminy Kłaj panu Zbigniewowi Strączkowi.
Dziękujemy naszym wspaniałym gościom za ciekawe, kulinarne warsztaty. Dziękujemy też za niespodziewane i miłe odwiedziny Wójtowi Gminy Kłaj panu Zbigniewowi Strączkowi.Skrzat, inaczej mieszkaniec ziemi był motywem przewodnim ostatniego dnia trzeciego turnusu AKCJI LATO „W PRACOWNI ALCHEMIKA”, bo właściwie każda z legend przedstawiana na zajęciach przypominała, że taki pomocnik w każdej pracowni bądź kopalni był Skrzaty miały odpowiadać za opiekę nad gospodarstwem domowym ale także miejscem pracy rzemieślniczej (jak kopalnia). Ze względu na wiele wariantów związanych z pochodzeniem i wyglądem skrzatów ustalono, że te niskie, brodate stworzenia najczęściej zamieszkiwały ciemne miejsca, podziemie czy zakamarki w lasach. Dziś nie tylko lepiliśmy skrzaty ale i tworzyliśmy im domy lub legowiska w przestrzeni wokół GCK-u.
